środa, 23 sierpnia 2017

Dziś kolejny produkt jaki mam możliwość testować dzięki CREDOPR. Tym razem przedstawiam wam maść z żyworódki marki GorVita. Największą zaletą produktów tej firmy jest fakt iż są na bazie naturalnych składników. W skład maści wchodzi przede wszystkim żyworódka pierzasta oraz aloes. Rośliny te zawierają flawonoidy, katechiny, witaminę C, mikro i makroelementy takie jak krzem, mangan, selen, glin, potas, wapń, żelazo. Maść ma na celu skutecznie przyśpieszać proces odnowy naskórka, stabilizować gospodarkę hydro-lipidową, przywracać skórze elastyczność i odpowiednie nawilżenie. Zawarta w składzie allantoina dzięki właściwością keratolitycznym oczyszcza, zmiękcza oraz wygładza powierzchnię skóry. Przywraca jej elastyczność i witalność.
Maść może być stosowana do każdego typu skóry. Konsystencja jej jest bardzo podobna do balsamu. Delikatnie i łatwo rozprowadza się. Maść można stosować jako balsam do ciała, krem do rąk, stóp czy nawet krem do twarzy. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze efektu tłustej warstwy. Wszystkie dotąd rzeczy jakie napisałam wskazywałyby, że jest to prawie idealny kosmetyk ale niestety tak nie jest. Jeśli chodzi o mnie maść nie należy do kosmetyków, które podpadły mi do gustu gdyż jednak są wady, które mnie nie przekonują. Największą wadą dla mnie jest słabe nawilżenie. Niestety po nałożeniu skóra wcale nie jest tak dobrze nawilżona jak się spodziewałam. Nawet po częstym i regularnym używaniu nie ma jakiś szczególnych efektów. W prawdzie nie zauważyłam by działo się coś fajnego i pozytywnego ze skórą. Ostatnią rzeczą,o której chciałabym wspomnieć to brak zapachu. Ja osobiście lubię gdy kosmetyk chodź trochę pachnie. Podsumowując kosmetyk w ogóle mi nie odpowiada i nie należy do tych co warto polecać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz